0%
Brzmi to niczym scenariusz skeczu Monty Pythona, albo przynajmniej jakiejś solidnej, surrealistycznej amerykańskiej komedii z lat 80. Tymczasem nie ma tu nawet grama fikcji. Mike Hughes, 61-letni kierowca z Kalifornii, naprawdę własnoręcznie wystrzelił się w kosmos.