Dlaczego od bez mała 30 lat nie udało się wpisać filozofii na listę obowiązkowych przedmiotów szkolnych?
W czyim to jest interesie: żeby filozofii w szkołach nie było?
Pokuśmy się o małą teorię spiskową. Jest to z pewnością w interesie tych, którym zależy na jednomyślności.