Nazywa się GPT2 i jest dorodnym okazem sztucznej inteligencji.
Tak dorodnym, że aż niepokojącym.
Jego twórcy – organizacja non profit, której fundatorem jest m.in. Elon Musk, ten sam, który niedawno wysłał w kosmos… samochód – postanowili na wszelki wypadek nie publikować żadnych dotyczących go szczegółów technicznych. Istnieje bowiem zasadna obawa, że mogłyby zostać wykorzystane w niecnych celach.